Fatass Journal... 2022#270 - Sep 28

Ostatnio żona polubiła aktywności nad kanałem w Nimy. W sumie nie wiem dlaczego, chyba tylko dlatego, że jest bliżej niż nad kanał do Thieu. W jednym i drugim miejscu żona czuje się bezpiecznie, mogę wtedy ją zostawić a sam potruchtać. Jak zwykle określa czas na wykonanie zadania, czyli, że za około godzinę spotykamy się w miejscu startu.

Dla mnie minusem jest betonowa nawierzchnia po której biegam, w Theiu dla odmiany jest asfalt. Dla stawów jedno i drugie rozwiązanie jest niedobre, ale osobiście preferuję asfalt. Wczoraj zmieniłem trochę ostatnią trasę i pobiegłem wzdłuż kanału technicznego, tam nie ma betonu, większość jest po naturalnej nawierzchni, ale był też fragment około 200 metrowy po kamienistej drodze. Dosłownie jakbym biegł po kolejowym nasypie, ale nie miałem wyboru, bo chciałem dobiec do mostu i przedostać się na drugą stronę kanału.

Poniżej rzut oka na równe kamieniczki, które wyglądają ładnie tylko od frontu. Na zapleczu nie jest już tak ładnie i równo. No i te ogródki/śmietniki, bo większość z mieszkańców uważa, że przecież nikt nie widzi co mają na zapleczu. Niestety tak się składa, że do wielu z tych ogródków można dojść i wtedy widać, że król jest nagi. Tylko jeden na dziesięć takich ogródków mieści się w klasycznym rozumieniu tego słowa, pozostałe to magazyny na śmieci i wszystkie przydasie.

Wczoraj zrobiłem spokojny trening biegowy, po nocce nie miałem sił i chęci na nic mocniejszego. Mały spoiler na koniec, dziś ukończyłem wrześniowy challange biegowy 100 km.

[PL] Do realizacji wrześniowego celu "przebiec 100 km" brakuje jeszcze 3,64 km, co daje 1,82 km dziennie.

[EN] There are still 3,64 km short of the September target of "running 100 km", which is 1,82 km per day.

Information about the 10th Season of #POLIAC you find here.