Aqua Fitness bieżnia i siłownia 🏃💪: April 7 2023
Dzień był ciężki, więc energii do biegania nie miałem zbyt wiele.
Mocno się zmęczyłem robiąc tą piątkę na bieżni.
Nie ma go ukrywać, że organizm musi się przyzwyczaić do małej ilości węglowodanów w diecie.
Ostatni kilometr czułem jakby moje mięśnie były zupełnie wypłukane z glikogenu.
Drugim powodem może być mała ilość wypitych płynów w ciągu dnia (w robocie był młyn, i nie miałem czasu, by myśleć o nawadnianiu).
Niby wykonałem zaplanowaną rozgrzewkę, ale zupełnie nie jestem zadowolony z tego biegu.
W niedzielę rano mam długi trening na świeżym powietrzu, i wtedy dowiem się co z moją formą biegową.
Po bieżni przyszedł czas na ćwiczenia siłowe.
Odpocząłem kilka ładnych minut. Wypiłem chyba pół bidonu z napojem nawadniającym, i siły wróciły.
Popijałem małymi łyczkami, ale często, napój z bidonu, i z serii na serię czułem się coraz lepiej.
Doszło do tego, że ostatnią serię prostowania nóg na maszynie siedząc wykonałem z obciążeniem 50 kg, gdzie ostatnio zatrzymałem się na 40 kg, więc siła rośnie 💪
Tak samo z wypychaniem ciężaru na suwnicy poziomej - ostatnio zakończyłem na 100 kg, a tym razem ostatnią serię - 8 powtórzeń - wykonałem z obciążeniem 110 kg.
BTW
Obok na suwnicy dziewczyna wyciskała w ostatniej serii 320 kg na jedno powtórzenie 🤯. Muszę zaznaczyć, że jedną nogę miała jak dwie moje - czysty mięsień, więc miała spoooro sily💪 SZACUN!
W ostatnim ćwiczeniu na nogi zrobiłem uginanie podudzi 4x10 kg po jednej nodze. Tu czułem już powracające zmęczenie, więc wykonałem jeszcze kilka serii na plecy, i brzuch średnimi ciężarami, i zakończyłem trening krótkim rozciąganiem.
Sobotę przeznaczam na regenerację, a w niedzielę bieganie dookoła lotniska 🚀🏃
Tempomat ustawiam na 5.30, i zobaczymy ile wytrzymam 😎🤪
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
