UFC On ESPN 23. Typowanie!
Przed nami interesująca gala. Na pierwszy rzut oka, rozpiska nie zachwyca i brakuje nazwisk. To tylko pozory. Wielu ciekawych zawodników i zawodniczek. Przede wszystkim wyrównane i atrakcyjne stylistycznie zestawienia. Mamy nieobliczalnego Jonathana Pearce'a w starciu z doświadczonym Gabrielem Benitezem. Konklak Suphisara kontra Sam Hughes, interesująca walka dwóch młodych zawodniczek w wadze słomkowej. Wygrana może dostać wkrótce większe wyzwanie i powoli piąć się w górę.
Kursy: Markos 2.40 Pinheiro 1.57
A typowanie zaczniemy od według mnie czarnego konia tej karty. Weteran vs Prospekt to jeden z moich ulubionych typów starć. Pinheiro bardzo ciekawie pokazała się w ostatnim Contender Seriers. Brazylijka jest bardzo agresywna w stójce. Potrafi agresywnie ruszyć agresywnie na rywalkę Świetnie wyprowadza celne i silne ciosy. W Brave FC zademonstrowała, że i w parterze jest świetna. Luana to młoda, utalentowana i wszechstronna zawodniczka. Może jej zabraknąć jednak doświadczenia. Dotychczasowe przeciwniczki miały niskie rekordy, czasami ujemne.
Randa Markos to z kolei totalne przeciwieństwo. Rekord 10-10-1 wrażenia nie robi. Wydaje się, że doświadczona Kanadyjka nie powinna być problemem, dla młodej Brazylijki. Jeśli przyjrzymy się nieco bliżej, sprawa przestaje być taka oczywista. Przegrywała z Claudią Gadelhą, Amandą Ribas, czy Mackenzie Derm, czyli obecną czołówką wagi słomkowej. Na rozkładzie ma Carlę Esparzę, czy Angelę Hill. Markos wnosi do klatki masę doświadczenia. Na pewno będzie trudniejsza do ustrzelenia, czy poddania niż wszystkie dotychczasowe rywalki Luany. Sądzę, że zabierze ją na tak głębokie wody, po których jeszcze nie pływała. Jeśli Markos wytrzyma pierwszy napór, jej szanse będą rosły z każdą minutą.
Ja postawię na Luanę Pinheiro. Wbrew kursom bukmacherskim, nie zdziwię się jednak wygraną Markos, przez decyzje. Interesujące starcie, bardziej wyrównane niż na to wskazuje "parier".
Szanse:
Markos 45
Pinheiro: 55
Typ: Pinheiro by TKO
Kursy: Dvalishvili 1.40 Stamann: 3.00
Tu akurat nie mam zbyt wiele do napisania. Dvalishvili to rzeczywiście maszyna, jeśli chodzi o obalenia. Świetnie pracuje w klinczu, po czym wynosi rywali i miota nimi o ziemię. Następnie przechodzi do kontroli i rozbijania rywala w parterze. Nie sądze by bazujący raczej na stójce i brawlu Stamman miał duże szanse. Musiałby ustrzelić Gruzina, lub porozbijać niskimi kopnięciami. Nie podejrzewam Amerykanina aż o tak wysokie umiejętności. Typuje, że Merab non stop będzie obalał i kontrolował przez trzy rundy. Wygra 30-27.
Szanse:
Dvalishvili:80
Staman:20
Typ: Merab Dvalishvili by decyzja.
Kursy: Strickland 1.40 Jotko Jotko 3.00
Bardzo trudny test dla Krzysztofa Jotko. Polak wraca po blisko roku od ostatniej walki z Erykiem Anderwsem. Ciężko realnie ocenić jak ten rozbrat z klatką wpłynął na formę. Z kolei Strickland brutalnie znokautował ostatnio Brendana Allena, jeden z większych talentów dywizji średniej. Tarzan dysponuje potężnym i precyzyjnym uderzeniem. Może w każdej chwili zgasić rywalowi światło. Z drugiej strony kapitalnie porusza się na nogach. Bardzo ciężko go obalić. Jeśli nie zdołał zrobić Allen, nie sądzę, że zdoła Jotko. Polak jest raczej typem cardio fightera. Nie posiada nokautującego ciosu, czy genialnego BJJ. Czy jest w stanie przez trzy rundy trzymać Amerykanina na dystans i nie dać się ustrzelić? W teorii tak. Moim zdaniem roczna przerwa zrobi swoje i bitny Strickland ustrzeli Dzotko.
Szanse:
Strickland: 70
Jotko: 30
Typ: Strickland by TKO
Kursy: Reyes: 2.12 Prochazka: 1.72
Main event sobotniej gali! Starcie bardzo istotne dla dywizji półciężkiej. Zwłaszcza z perspektywy Domininicka Reyesa. Jeszcze do niedawna Amerykanin był niepokonany i dwa razy z rzędu podchodził do mistrzowskiego pasa UFC. Ewentualna porażka wyrzuciłaby Amerykanina z topu rankingu i mocno oddaliła od jeszcze jednej próby zdobycia "złota". Z kolei Czech zaliczyłby prawdziwe wejście smoka do federacji. Wygrana z Volkanem Oezdemirem i ewentualna Dominickiem Reyesem z rzędu, bardzo przybliżyłaby Czecha do zostania kolejnym pretendentem. Zatem jak ja to widzę?
Nie daję zbyt wielkich szans Reyesowi. Janek zafundował mu brutalny nokaut. Wbrew temu co mówią zawodnicy, rzadko wraca się silniejszy. Zwykle jest wręcz odwrotnie, odporność i psychika zostają mocno naruszone. Do tego Amerykanin jest dośc statyczny. Zwykle wchodzi w półdystans i wdaje się w wymiany. Skupia się na zadawaniu ciosów, zamiast na unikaniu.
To wszystko wydaje się być wodą na młyn dla Prochazki. Ruchliwy w stójce, agresywny i jak widzieliśmy w walce z Oezdemirem obdarzony mocnym ciosem. Wszystkie karty wydają się być w ręku Czecha. O ile nie popełni jakiegoś wielkiego błędu w defensywie, powinien łatwo wygrać.
Szanse: Reyes 20%
Prochazka 80%
Typ: Prochazka by TKO