Saudyjczycy kupili Newcastle United.
Kolejny szejk kupuje klub piłkarski.
Public Investment Fund za 300 milionów funtów przejeło udziały Mike'a Ashley'a i zostało nowym właścicielem Newcastle United. Transakcja po trwających kilkanaście misięcy prawnych i biznesowych przepychankach w końcu została zrealizowana. Nowa zabawka Mohammada bin Salmana jest dopiero 19 w tabeli Premier League i w tym sezonie jeszcze nie wygrała, ale od stycznia, kiedy to otworzy się okienko transferowe, Sroki mogą stać się prawdziwym postrachem dla przeciwników.
Aktywa Public Investment Fund wyceniane są na 320 miliardów funtów. Dla porównania właściciel Manchesteru City, który płaci piłkarzom najwięcej w Premier League posiada majątek ok. 23 miliarda funtów. Może nastąpić prawdziwe przetasowanie w lidze angielskiej, bo od teraz piłkarze najwięcej zarobią w Newcastle, a nie w jednym czy drugim Manchesterze. Dotarcie do tego momentu trochę potrwa. Sroki w tym sezonie nie awansują do Champions League i nie będą w stanie ściągnąć piłkarzy, którzy chcą grać w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach, ale za dwa-trzy lata sytuacja może być już inna. Newcastle oprócz ogromnych pieniędzy będzie mogło zaoferować sportowe wyzwania.
Po co mieć jeden klub jak można mieć dwa?
Pojawiły się również plotki o zakupie kolejnego klubu przez nowych właścicieli Newcaste United. Borykający się z problemami finansowymi Inter Mediolan może być na sprzedaż. Zakupiona kilka lat temu przez chińskie Suning Group utytułowana drużyna szuka oszczędności wyprzedając najlepszych zawodników. M.in. z tego powodu odszedł trener A.Conte, który nie zgadzał się na osłabienie zespołu. W letnim okienku klub opuścili R.Lukaku i A.Hakimi, ale nawet to nie poprawiło sytuacji i według La Gazzetta dello Sport Inter musi znaleźć dodatkowe 100 milionów euro.
Właściciele PSG i Man.City pompują miliardy dolarów w swoje kluby, ale do tej pory nie mogli cieszyć się z wygranej w Lidze Mistrzów. Mohammad bin Salman uczy się na ich błędach i być może kupi sobie kilka klubów. Jak do finału dotrą dwa z nich to będzie miał gwarantowaną wygraną.
Miliardy, piłka nożna i łamanie praw człowieka.
Czy kupowanie klubów piłkarskich to tzw. „sportswashing"? Mohammad bin Salman oskarżany jest o łamanie praw człowieka; prześladowanie opozycji w tym więzienie, a nawet morderstwa dziennikarzy. Podobne zarzuty są do organizatorów przyszłorocznych Mistrzostwa Świata w Katarze. Według Amnesty International ludzie pracujący przy budowie stadionów są traktowani jak niewolnicy. Pracują w skandalicznych warunkach łamiąc zasady BHP, a oprócz tego ich wypłaty są opóźniane lub zawieszane. Dlaczego szejkowie kupują kluby piłkarskie czy sponsorują imprezy sportowe? Czy jest to fanaberia miliarderów, hobby czy może próba wybielenia swojego wizerunku?
Źródła: