[PL / ENG] Tysiąc rzeczy mniej / A thousand things less My Actifit Report Card: January 23 2022

No dajcie spokój z tymi ciastami z okazji obchodów dni Babci i Dziadka! Na szczęście weekend się skończył, jutro wracamy na dobre tory. A poza pysznym ciastem, to krówek, pierniczków i ciasteczek dzielnie odmawiałam.

Come on with those cakes on the occasion of Grandma and Grandpa's days! Luckily the weekend is over, we are back on good track tomorrow. And apart from the delicious cake, I bravely refused fudges, gingerbreads and cookies.

Po wizycie u Dziadków poszliśmy na mały rodzinny spacer, aby wrzucić do paczkomatu sprzedaną właśnie rzecz.

After visiting the Grandparents, we went for a family walk to throw the thing that had just been sold to the parcel locker.

Kroków wprawdzie wciąż niewiele, i odczuwam lekkie zażenowanie z tego powodu, ale za to mam nowe postanowienie, z którego jestem dumna.

Although there are still not many steps, and I feel a bit embarrassed about it, but I have a new resolve that I am proud of.

Tysiąc rzeczy mniej / A thousand things less

Chodzi o kwestię zagracenia naszego życia i wszechobecnego konsumpcjonizmu. Nie będę zaprzeczać - mój mąż od lat namawia mnie na przejście na minimalizm, ale jako zbędne wskazuje przedmioty absolutnie niezbędne, więc do tej pory jakoś niezbytnio zgadzaliśmy się w tym temacie :D Natomiast obecnie zgadzam się z jednym - mamy w domu stanowczo za dużo rupieci. I nawet robiąc porządki, wyrzucamy sporo rzeczy, ale jeszcze więcej zostawiamy, jako powszechnie znane "przydasie". I okazuje się, że "przydasie" się nie przydają. To postanowienie może więc usprawnić proces pozbywania się rzeczy. Używam aplikacji Licznik, poniżej rzeczy liczone od dzisiaj, wczorajsza sprzedaż Punto się nie liczy. Celem jest pozbycie się tysiąca przedmiotów, ale nie mam tutaj rygoru co do czasu, w jakim ma się to wydarzyć.
Za jeden przedmiot możemy uznać parę butów czy skarpetek, książkę, itp. Nie typowe śmieci, tylko przechowywane niepotrzebnie rzeczy. Zużytego szamponu nie liczymy, bo w jego miejsce przecież kupimy nowy. Ale jeśli miałabym zrezygnować z czegoś takiego jak odżywka, tzn. zużyć i nie kupić nowej, to można to już zaliczyć.
Zabawa ta jest zgapiona z instagramowego profilu tazagorska, wcześniej działająca jako "Doktorka Nieuczka". Wrzuca ona dużo ciekawego kontentu odnośnie konsumpcjonizmu i minimalizmu, a także patodeweloperki i założeń o szczęśliwych miastach. Nie ze wszystkimi jej postami się zgadzam (np. ja nie toleruję wrzucanych na siłę feminatywów), ale właśnie te powyższe tematy do mnie bardzo przemawiają.

It's about the clutter of our lives and ubiquitous consumerism. I will not deny that - my husband has been persuading me to switch to minimalism for years, but he points to absolutely necessary items as redundant, so so far we have not been very much in agreement on this matter :D However, now I agree with one thing - we have too much clutter at home . And even when cleaning up, we throw away a lot of things, but we leave even more, as commonly known "it-can-be-of-use-some-day". And it turns out that those are of no use, never. So this provision may improve the process of getting rid of things. I am using the Counter application, below things are counted from today, yesterday's sale of Punto is not included. The goal is to get rid of a thousand items, but I don't have strict timing here.
We can consider a pair of shoes or socks, a book, etc. as one item. Not typical rubbish, but unnecessarily stored things. We do not count the used shampoo, because in its place we will buy a new one. But if I were to give up something like a conditioner, that is, use it up and not buy a new one, it could be counted in here.
This game is captured from the instagram profile tazagorska. She throws in a lot of interesting content regarding consumerism and minimalism, as well as pathological development and assumptions about happy cities. I do not agree with all of her posts (e.g. I do not tolerate forced-thrown feminatives), but the above topics appeal to me very much.

NoShopFebruary

Drugie postanowienie, które mnie kusi, to NoShopFebruary, czyli po prostu - nie kupuję w lutym. Również od tazagorska. I tu znowu, możemy kupić szampon do włosów, jeśli zużył się poprzedni, i wszystkie niezbędne rzeczy codziennego użytku. Chodzi o to, aby nie kupować nic nowego, unikać "szopingu". I tu mam wątpliwości, bo ja szopingu nie lubię, co to za wyzwanie? Ale dobrze, nie będę kupowała w lutym nawet na Vinted, i żadnych ciulstewek do domu. Zobaczymy jak to pójdzie.

The second resolution that tempts me is NoShopFebruary, which is simply - I don't buy in February. Also from tazagorska. And here again, we can buy a hair shampoo if the previous one has used out, and all the necessary things for everyday use. The point is not to buy anything new, to avoid "shopping". And here I have doubts, because I do not like shopping as it is, what is the challenge for me in here? But okay, I won't even be buying on Vinted in February, and I won't even buy any home supplies. We'll see how it goes.

Styczniowy Cukier stop ❌
Trening 2/2 ✅

January Stop sugar ❌
2/2 training ✅